Skrytykowali grę, choć jej nie widzieli

Media skrytykowały niemiecką grę komputerową za antypolskość i fałszowanie historii. Polski dystrybutor obiecał wyciąć z gry skandaliczne fragmenty. Ale w grze ich nie ma i... nigdy nie było

A było tak. Do "Gazety" dotarła sensacyjna wiadomość: Niemcy opublikowali grę komputerową "Codename: panzers". Pokazują w niej, że to Polacy napadli na Niemcy w 1939 roku!!!! Zaczęliśmy zbierać w pośpiechu informacje, bo dostaliśmy cynk, że inne media też pracują nad sprawą.

- Dobra, bierzemy to - powiedział redaktor. - Ale czy to jedyne nadużycie? A może tam Polacy napadli też na ZSRR?

Sprawdzenie tego okazało się trudne i czasochłonne, bo gry jeszcze w Polsce nie było. Tymczasem jednak sprawa "napaści Polski na Niemcy" nabierała tempa. W internecie rozpętała się debata. Internauta zawiadomił MSZ. MSZ wystosował protest Historycy nie kryli oburzenia. Z patronatu nad grą wycofało się "Mówią wieki".

TVN 24, 8 sierpnia, wspólny materiał z tygodnikiem "Wprost" tak przedstawia Gra "zaczyna się od napaści Polski na hitlerowskie Niemcy", a "obrońcy Warszawy z 1939 r. to banda tchórzy, pijaków i zbirów".

"Głos Szczeciński", 10 sierpnia "Według niemieckich twórców komputerowej gry wojennej to Polska rozpętała II wojnę światową, a nasi żołnierze byli tchórzami i pijakami".

"Metro" (wydawane przez Agorę), 11-16 sierpnia relacjonuje debatę o grze w internecie: "Według producentów gry II wojnę światową wywołali Polacy" - stwierdza. Opisuje protesty historyków, pyta o komentarz dystrybutora, który nie zaprzecza, że gra może budzić kontrowersje. Podobnie mówi rzecznik ambasady Niemiec.

"Nasz Dziennik", 14 sierpnia: "To nie Niemcy, ale Polacy wywołali II wojnę światową, a na dodatek nasi żołnierze byli pijakami i tchórzami - wynika ze sprzedawanej w Niemczech gry komputerowej".

"Słowo Polskie Gazeta Wrocławska", 14 sierpnia: "Polacy napadają na niemiecką radiostację w Gliwicach. W odwecie niemieccy żołnierze dostają rozkaz ataku na Polskę".

Tymczasem do "Gazety" dociera w końcu gra kupiona w Niemczech. Szukam kolejnych haków na "Codename: panzers". Ale nie znajduję. Gra zaczyna się od wstępu opisującego przygotowania Niemiec do wojny. Gracz zostaje dowódcą oddziałów wojskowych - niemieckiego, rosyjskiego lub amerykańskiego. Jeśli wybierze perspektywę niemieckiego oficera, to w instrukcji do gry przeczyta o nim: "Wierzył bezkrytycznie w rząd, który przezwyciężył kryzys gospodarczy. [...] Udawał, że nie widzi, że ten sam rząd jest odpowiedzialny za zniszczenie całej Europy i śmierć milionów ludzi". Tak przedstawiony bohater dostaje rozkaz wzorowany na propagandzie hitlerowskiej, mówiący o "naruszeniu przez Wojsko Polskie granicy Rzeszy".

Grając w grę, nie miałem wątpliwości, że za wojnę odpowiadają Niemcy, zwłaszcza że bohater Niemiec napada nie tylko na Polskę, ale i na Francję.

Tchórze i pijacy w Warszawie? Polscy żołnierze walczą zaciekle o każdy dom i każdą barykadę. Rzeczywiście, kiedy bohater-Niemiec przeczesuje piwnice, napotyka pijanego Polaka, ale nie ma on nic wspólnego z obrońcami. I nie jest tchórzem (denerwujące w tym fragmencie jest co innego: do gracza dociera, że wyraźnie lepiej zbombardować dom razem z mieszkańcami niż go zdobywać).

Jeśli zaś chodzi o pijaków, to są nimi w grze: niemiecki generał Rommel oraz sowiecki dowódca, któremu kierowany przez gracza niemiecki oficer kradnie czołg. Zresztą i sam Niemiec też nie stroni od kieliszka.

Skąd się więc wzięły doniesienia o napaści Polski na Niemcy? Można przypuszczać, że z materiałów dystrybutora, który umieścił w internecie wycinki z gry. Niemiecki rozkaz ataku na Polskę jest tu wyrwany z kontekstu i może budzić wątpliwości. Zapytaliśmy odpowiedzialnego za "spolszczenie" gry Michała Hajduka z firmy Cenega, skąd się wzięło takie "demo" gry. - Dostaliśmy materiały od producenta. Nie oglądaliśmy ich, tylko daliśmy tekst do tłumaczenia innej firmie.

Ale postanowiliście wyciąć rozkaz dla niemieckiego oficera o naruszeniu granicy przez Polaków z polskiej wersji gry?

- Tak. Po atakach w prasie nie chcemy zaogniać sytuacji. I dołożymy do pudełka 16-stronicową książeczkę o kulisach wybuchu II Wojny Światowej. Będą więc dwie książeczki.

PS. Grę napisali Węgrzy

Copyright © Agora SA