Profesorowie: Nie wstrzymamy rekrutacji na studia

Na pierwszej stronie dzisiejszego wydania ?Dziennik" napisał, że profesorowie w proteście przeciw niekorzystnym dla naukowców zmianom podatkowym, grożą strajkiem a nawet wstrzymaniem rekrutacji na wyższe uczelnie. Według informacji "Dziennika" prezydent Lech Kaczyński prawdopodobnie wesprze akademików w sporze z rządem. Tymczasem z informacji zebranych przez dziennikarzy ?Gazety Wyborczej" dla portalu gazeta.pl wynika, że środowisko akademickie nie formułowało takiej groźby.

Prof. Tadeusz Luty, przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, zrzeszającej ponad sto największych uczelni w kraju:

- Środowisko akademickie rzeczywiście jest wzburzone, propozycje podatkowe Ministerstwa Finansów godzą w interes naukowców [chodzi o odebranie prawa do odliczania 50-proc. kosztów uzyskania przychodów- red]. W tej sprawie tydzień temu interweniowaliśmy u premiera, dziś spotykamy się z prezydentem Lechem Kaczyńskim.

Publikacja "Dziennika" jest przesadzona. Ani KRASP, ani rektorzy polskich uczelni nigdy nie grozili wstrzymaniem rekrutacji! To nie na miarę godności i etyki naszego środowiska. Nic nie wiem też o opisanym przez tę gazetę planie specjalnego posiedzenia konferencji rektorów w tej sprawie. KRASP o propozycji zmian podatkowych wypowiedział się już 12 maja w uchwale.

Zszkokowała mnie przytoczona przez "Dziennik" wypowiedź prof. Wnuka - Lipińskiego, w której porównuje on zmiany podatkowe do akcji wymordowania krakowskich profesorów przez hitlerowców. Aż trudno uwierzyć, że to powiedział. Ale jeśli tak, to chcę wyrazić wielkie oburzenie w imieniu Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich i całego środowiska krakowskich uczelni.

Prof. Jerzy Woźnicki, prezes Fundacji Rektorów Polskich, przewodniczący komisji ds. legislacyjnych Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, b. rektor Politechniki Warszawskiej

Kwestia pozbawienia twórców, w tym naukowców 50 proc. kosztów uzyskania przychodu uderza w wieloletnia tradycję. Od czasu II Rzeczypospolitej nikt nie próbował naruszyć tej zasady. W dzisiejszym społeczeństwie wiedzy twórcy mają szczególną rolę do odegrania. Tym bardziej że mają coraz więcej ofert pracy z zagranicy, możemy stać się pustynią intelektualną.

Profesura protestuje, rektorzy wspierają te protesty. Nie sądziłem jednak, że ktoś będzie straszył maturzystów wstrzymaniem rekrutacji. Nie ma żadnych propozycji dotyczących wstrzymywania naboru na studia, co uderzyłoby w młodzież akademicką i stanowiłoby anarchizację państwa.

Nie ma też żadnych planów angażowania studentów w akcje protestacyjne. Nic o tym nie wiem.

Rzecznik UJ: Jesteśmy zbulwersowani. To nieuzasadnione straszenie wszystkich kandydatów na studia

Uniwersytet Jagielloński wyda dzisiaj po południu oświadczenie w sprawie publikacji "Dziennika". - Jesteśmy zbulwersowani i poruszeni tym artykułem - mówi Katarzyna Pilitowska, rzecznik prasowy UJ. - Znalazły się w nim nieprawdziwe informacje. Dziennikarka napisała, że senaty wszystkich uczelni zebrały się specjalnie w sprawie propozycji podatkowych. Nic nam o tym nie wiadomo. Senat UJ rzeczywiście obradował w środę, ale był poświęcony wyłącznie uchwaleniu nowego statutu UJ, o podatkach nie było mowy. Nic nie wiadomo nam również o tym, by profesorowie planowali strajki czy protesty, a już na pewno nikt nie zamierzał w nie angażować studentów. "Dziennik" napisał, że uczelnie rozważają przerwanie rekrutacji na studia. Mogę zapewnić, że na UJ nie ma o tym mowy. To nieuzasadnione straszenie tegorocznych maturzystów i wszystkich kandydatów na studia.

Prof. Karol Musioł, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego: Nie rozważaliśmy ani strajku ani wstrzymania rekrutacji na studia

Artykuł w "Dzienniku" jest bulwersujący. Na naszej uczelni nie rozważano ani strajku ani wstrzymania rekrutacji na studia. Obrady senatu UJ dotyczyły wyłącznie nowego statutu UJ. Ponadto nie wierzę, że cytowany przez "Dziennik" prof. Edmund Wnuk-Lipiński wypowiedział się w tym tonie. Porównanie obecnej sytuacji na uczelniach do "rozstrzelania profesorów" w ramach Sonderaktion Krakau jest absolutnie nie na miejscu. Człowiek tej wiedzy i klasy co prof. Wnuk-Lipiński z pewnością wie, że podczas akcji gestapo 6 listopada 1939 roku nie rozstrzelano profesorów UJ, ale wywieziono ich do obozów w Sachsenhausen i Dachau. Przygotowujemy oświadczenie w sprawie tej publikacji.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.