Według autorów raportu, w Polsce ataki na Żydów są bardzo nieliczne, a antysemityzm zaznacza się głównie w sferze werbalnej. Antyżydowskie wypowiedzi w niektórych mediach mają, w opinii analityków z EJC, marginalne znaczenie.
Cytowany przez "Rzeczpospolitą" raport podkreśla również pro-izraelską politykę zagraniczną prowadzoną przez polski rząd. Według ekspertów z EJC, również polskie media zachowały, docenioną przez Żydów, powściągliwość podczas wojny w Libanie.
- Tutaj Żydzi czują się bezpiecznie. Zupełnie inaczej jest na Zachodzie. Mamy tam do czynienia z przymierzem skrajnej lewicy, neonazistów i arabskich imigrantów i odnotowujemy coraz większą liczbę agresywnych zachowań wobec Żydów - powiedział "Rzeczpospolitej" Ilan Moss, główny autor raportu EJC.
Jak wynika z danych Europejskiego Kongresu Żydów, we Francji, w porównaniu z takim samym okresem zeszłego roku, nastąpił 79-procentowy wzrost liczby antysemickich incydentów. Według przewodniczącej Centralnej Rady Żydów, sytuacja w Niemczech niebezpiecznie zbliża się do tej z 1933r.
- Rozpowszechnione na świecie stereotypy są całkowicie nieprawdziwe. Kraje kojarzone z antysemityzmem, czyli niestety również Polska, w rzeczywistości wcale takie nie są. Antysemickie zachowania występują natomiast na liberalnym, wolnym Zachodzie. Fakt, że zostałem zaatakowany na warszawskiej ulicy, tylko utwierdza mnie w moich przekonaniach. Jestem tu przecież od tylu lat, a zdarzyło się to pierwszy raz!- powiedział "Rzeczpospolitej" naczelny rabin Polski Michael Schudrich.