Apel mieszkańców w obronie Puszczy Białowieskiej

Blisko tysiąc podpisów pod petycją do rządu domagającą się skuteczniejszej ochrony Puszczy Białowieskiej zebrało jak dotąd Towarzystwo Ochrony Krajobrazu z Hajnówki

Towarzystwo domaga się przywrócenia zakazu wycinania ponadstuletnich drzew i drzewostanów, zmniejszenia o połowę ilości wycinanych drzew - obecnie Lasy Państwowe mogą wycinać co roku 150 tys. m sześc. drewna, przeznaczenia drewna z Puszczy w pierwszej kolejności na potrzeby regionu (większość wyciętych drzew jest wywożona w inne rejony Polski i za granicę), wstrzymania polowań, gdyż tylko liczba jeleni w ciągu ostatnich dziesięciu lat spadła trzykrotnie, ograniczenia ruchu samochodowego - na niektórych drogach leśnych ruch wyłącznie dla społeczności lokalnej.

- Najważniejsze jest to, że pod petycją podpisywali się mieszkańcy regionu Puszczy Białowieskiej - mówi członek zarządu Towarzystwa Janusz Korbel. - To duży sukces, bo jeszcze w 2000 r. protestowali przeciwko planom powiększenia Parku Narodowego całą polską część Puszczy. Obrzucono wtedy jajami ministra środowiska, który tu przyjechał ogłosić tę decyzję.

Według Korbela coraz większa część mieszkańców uważa, że Puszcza nie jest należycie chroniona, a argument wysuwany przez rząd i Lasy Państwowe, że to właśnie miejscowa ludność jest przeciwna ochronie, nie do końca jest prawdziwy. - To raczej niejasna polityka rządu doprowadziła do tego, że mieszkający w Puszczy ludzie patrzą nieufnie na próby ochrony tego ostatniego pierwotnego lasu Europy - twierdzi Korbel. - Niedawno rząd utworzył w Puszczy nowy rezerwat, w którym co prawda wolno zbierać grzyby, ale do którego jednak nie wolno wchodzić. Ale Lasom Państwowym wolno za pomocą ciężkiego sprzętu wycinać tam drzewa. Nie zrekompensowano samorządom podatku, jaki straciły na skutek utworzenia tego rezerwatu, choć była to symboliczna dla budżetu kwota kilkuset tysięcy złotych rocznie - wyjaśnia.

W piątek wieczorem popierający te żądania koncert zagrała w Białowieży Czeremszyna z leżącej na skraju Puszczy Czeremchy oraz legendarny bard białoruski Todar (Zmicer Wajciuszkiewicz). Odbył się on pod hasłem "Dla Puszczy i dla ludzi". Gorącymi brawami zebrani słuchacze nagrodzili pochodzącego z Białowieży poetę Borysa Russko, który przeczytał kilka wierszy dedykowanych ochronie Puszczy Białowieskiej.

Copyright © Agora SA