Kopalnia Węgla Brunatnego "Bełchatów" kończy budowę trasy zjazdowej. Znajduje się na 200-metrowym zwałowisku w Kamieńsku (10 km od Bełchatowa) i jest największa w środkowej Polsce. Na szczyt zawiezie nas kolejka linowa z krzesełkami na cztery osoby. Zjazd ma długość 720 metrów. Nie będzie zbyt trudny, o różnicy poziomów 123 metry (choć na początku jest dość stromy fragment).
Stok będzie oświetlony, czynny do późnego wieczoru. Naśnieżany armatkami i wyrównywany ratrakiem. Jeździć będą mogli też snowboardziści, ale najprawdopodobniej będą mieć wydzielony osobny pas.
Ceny nie są jeszcze ustalone. Prawdopodobnie wyniosą 5-7 zł za wjazd.
U podnóża góry powstaje duży budynek. W nim będzie wypożyczalnia sprzętu, sanitariaty, kawiarnia oraz taras do grillowania. W pobliżu - parkingi na 300 miejsc. Nad bezpieczeństwem czuwać będzie jurajska grupa Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Stok czynny będzie już od 5 grudnia. - Oby tylko pogoda dopisała - mówi Wojciech Wiśniewski, dyrektor ds. inwestycji w bełchatowskiej kopalni. - By zacząć naśnieżanie, temperatura musi spaść poniżej minus 3 st. C, nie może być też bardzo dużej wilgotności.
Zwałowisko w Bełchatowie ma wysokość 200 m. Powstało z ziemi, którą górnicy musieli usunąć, by dostać się do węgla. Góra usypywana była w latach 1977-83. Potem została zalesiona (z wyjątkiem pasa o szerokości 200 m, na którym będzie stok).