Lista uczestników konferencji "Od Solidarności do wolności" aż roi się od znanych nazwisk. M.in.: szef Komisji Europejskiej Manuel Barroso, b. prezydent Czech Vaclav Havel, rosyjski dysydent Siergiej Kowaliow, prof. Zbigniew Brzeziński, historyk i publicysta Timothy Garton Ash, kardynał Jean-Marie Lustiger, b. sekretarz stanu USA Madeleine Albright, socjologowie Ralph Dahrendorf i Alain Touraine, b. prezydent RPA Nelson Mandela, szef niemieckiej dyplomacji Joschka Fischer, prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula i polski prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Łącznie blisko 500 uczestników, z czego połowa z zagranicy. Gospodarzem konferencji będzie Lech Wałęsa, a jej przewodniczącym - prof. Bronisław Geremek. Budżet konferencji to 3 mln zł (w większości od sponsorów).
- Chcemy nadać konferencji charakter historyczno-polityczny, a nie tylko historyczny - mówił wczoraj dyrektor programowy konferencji Eugeniusz Smolar. - Spróbujemy w każdej z naszych sesji nie zostać w przeszłości, ale zbudować most do myślenia o przyszłości. Wyzwania dotyczące obrony praw człowieka aktualne były nie tylko w czasach "S", ale i dziś.
Trzydniowa konferencja (dwa dni w Warszawie i jeden w Gdańsku) to jeden z głównych punktów programu obchodów 25-lecia "S". Kulminacja obchodów odbędzie się 31 sierpnia w Gdańsku. Udział w uroczystościach potwierdzili już prezydenci Ukrainy Wiktor Juszczenko i Niemiec Horst Koehler.
- To pojednanie między Lechem Wałęsą i Aleksandrem Kwaśniewskim umożliwiło zaproszenie głów państw - mówi Bogdan Lis, prezes Fundacji Centrum "Solidarności" i jeden z organizatorów obchodów.
Zaproszenia zostały wystosowane także do George'a Busha i Tony'ego Blaira oraz blisko 30 szefów rządów państw Europy. - Bush nie przyjedzie. Ale jestem przekonany, że większość z zaproszonych będzie w Gdańsku - mówi Lis.
