Czarnecki, osoba zbliżona do wicepremiera Andrzeja Leppera, zamieścił w swoim blogu internetowym informacje dotyczące planowanych wedle jego wiedzy zmianach w prywatnej korporacji medialnej. Napisał m.in., że "niezadowolony z wyjątkowo stronniczego Lisa Zygmunt Solorz chce złowić na jego miejsce Dorotę Gawryluk [obecnie TVP], która miałaby stać się główną gwiazdą" Wydarzeń ", ale też miałaby wejść w miejsce Lisa do zarządu Polsatu. W tej sprawie Solorz miał już dzwonić do Gawryluk. Solorz nie jest tylko graczem na rynku medialnym. Ma swoje interesy np. w sektorze energetycznym zależnym od rządu ćwiczonego dzień w dzień przez Tomasza Lisa".
Przeczytaj wpis w blogu Ryszarda Czarneckiego .
Żadna ze stron nie potwierdza rewelacji europosła Samoobrony. Tomasz Lis nie chciał się wypowiadać w tej sprawie. Dorota Gawryluk jest na urlopie. Rzecznik TVP Jarosław Szczepański powiedział, że "nie zajmuje się komentowaniem informacji z blogu Czarneckiego".
Bogusław Chrabota, redaktor naczelny Polsatu, zaprzecza i protestuje przeciwko "intrygom i wpuszczaniu mediów w maliny". - Członkowie Samoobrony wielokrotnie podawali już różne "rewelacje" na temat osób publicznych i tę rewelację traktuję równie "poważnie" - powiedział nam.
Inny członek władz Polsatu twierdzi, że jest to "piramidalna bzdura i próba sondowania stacji". Początkiem plotek miałaby być ponoć wizyta w Polsacie Gawryluk, która przyszła z bukietem kwiatów, co miało być jakoby podziękowaniem za jej awans. Tymczasem kwiaty były przeznaczone dla Krzysztofa Turkowskiego - jednego z współpracowników właściciela stacji Zygmunta Solorza, który miał imieniny.
Czarnecki sugeruje w blogu, że pozbycie się Lisa miałoby zaskarbić Solorzowi przychylność obecnego rządu.
Termin "sondowania" wydaje się dogodny także z innego powodu. Polsat obecnie szuka inwestora strategicznego. Ponadto powinno mu zależeć na przychylności koalicji z powodu kontrowersji co do odnowienia koncesji dla telewizji TV 4. Polsat sprzedaje czas antenowy TV 4 i wspomaga ją programowo. Koncesja obowiązuje do 19 marca 2007 roku, ale wniosek o jej odnowienie powinien być złożony rok wcześniej. KRRiT twierdzi, że władze stacji spóźniły się z przesłaniem stosownych dokumentów. Teraz wszystko może zależeć od decyzji Elżbiety Kruk, przewodniczącej Krajowej Rady, a ta już raz wykazała niechęć do Polsatu - ukarała go łącznie milionem złotych za dwa programy - reality show "Nieustraszeni" i talk-show Kuby Wojewódzkiego.