Rolnicy przywitali Leppera na spotkaniu dotyczącym skupu mięsa gwizdami i śmiechem. Minister zobaczył transparent z prosiakiem w biało-czerwonym krawacie Samoobrony z podpisem "Z blokady na salony".
Spotkanie w Lesznie zorganizowali wielkopolscy rolnicy, którzy domagają się wykupienia przez rząd od rolników 100 tys. ton wieprzowiny na tzw. zapasy państwowe, wymuszenia na UE dopłat do eksportu i magazynowania wieprzowiny oraz zakupu przez Polskę zboża na pasze za granicą.
W niedzielnym programie telewizji TVN 24, minister rolnictwa zapowiedział, że skup wieprzowiny absolutnie musi zostać wprowadzony.
- Taka jest wola premiera - zapewniał Lepper.
Minister zaznaczył, że są w rządzie ministrowie przeciwni skupowi. Dopytywany wskazał na ministrów finansów i gospodarki.
- To się przedłuża, dokumenty krążą za długo. Niektórzy ministrowie maja wątpliwości, ale to premier decyduje, a premier jest za - powiedział Lepper - "Albo skup, albo Samoobrony nie ma w rządzie. My nie będziemy oszukiwać rolników".