RMF wyśmiewa polityków w kampanii reklamowej

PRZEGLĄD PRASY. Dziś ruszy kampania billboardowa RMF FM wyśmiewająca polskich polityków - podaje "Dziennik". Zbiega się ona z odejściem właściciela rozgłośni Stanisława Tyczyńskiego, który oddaje kontrolę nad RMF nowemu właścicielowi, niemieckiemu wydawnictwu Bauer.

"Dziennik" pisze, że choć w reklamach nie padnie żadne z nazwisk polityków, skojarzenia "nasuwają się same".

Na billboardach, które - jak deklaruje prezes RMF, Kazimierz Gródek - reklamować mają satyryczną audycję "Klara Weritas", pojawią się karykatury liderów wymyślonych partii i ich hasła. Akcja RMF budzi silne skojarzenia z aktualną kampanią samorządową.

Jędrzej Fliper będzie promował swoją partię Samogwałt hasłem "Bierzmy sprawy w swoje ręce". Lechosław Gęsiński, prezes SIS-iu pojawi się w reklamach z hasłem "Chcemy SIS-iu, prosimy nie przeszkadzać". Romuald Wypych z Ligi Morskich Rodzin zaapeluje "Ratuj się kto może", a Jóżef Pelagia z Plandeki Patriotycznej - "Dajcie nam wygrać".

- Czyż nasi bohaterowie tak bardzo różnią się od tych prawdziwych polityków wiszących na plakatach? - ocenił Gródek w wywiadzie dla "Dziennika".

Dodał, że kampanii RMF nie należy wiązać ze sprzedażą stacji niemieckiemu koncernowi Bauer. Gazeta przypomina jednak poglądy jej obecnego właściciela i założyciela Stanisława Tyczyńskiego na temat polskich polityków.

- Klasa polityczna? Nie znam takiego pojęcia. Znam kilka kobiet z klasą, ale o takiej nie słyszałem - powiedział Tyczyński w jednym z wywiadów.

- Wygląda na to, ze znany z krytyki naszych polityków właściciel radia szykuje sobie odejście, które zapamiętają wszyscy - podsumowuje "Dziennik".

Pytani o opinie politycy różnią się co do oceny kampanii. - Jest granica humoru i ironii. A to, co zrobił RMF, to jest już szczyt szyderstwa - ocenił poseł PiS, Tadeusz Cymański. - Zdaniem Bronisława Komorowskiego z PO, rozgłośnia ma prawo do krytyki życia politycznego. - Nie mam zastrzeżeń do RMF - powiedział.

Copyright © Agora SA