Ocenzurowany list biskupów w Płocku

Płocka Kuria zarządziła, by ?słowo biskupów do wiernych? zostało podczas dzisiejszych mszy odczytane ze skrótami. Zniknęły fragmenty dotyczące abp. Wielgusa i nuncjusza apostolskiego

Biskupi diecezjalni i Rada Stała Episkopatu Polski napisali m.in.: "Kościół nie boi się prawdy, nawet jeżeli jest to prawda trudna, zawstydzająca, a dochodzenie do niej czasem jest bardzo bolesne". List został wydany w trakcie piątkowego spotkania zwołanego po wydarzeniach związanych z oskarżeniami abp. Stanisława Wielgusa o współpracę z SB i jego późniejszą rezygnacją z urzędu metropolity warszawskiego.

W proponowanej przez Kurię wersji listu nie ma całego akapitu poświęconego abp. Wielgusowi, który przez 7,5 roku był ordynariuszem diecezji płockiej. Chodzi o słowa: "W dniu 5 stycznia br. w odezwie skierowanej do wspólnoty Kościoła Warszawskiego Ksiądz Arcybiskup Wielgus potwierdził fakt wspomnianego uwikłania i przyznał, że skrzywdził nim Kościół, podobnie jak - w obliczu kampanii medialnej - wyrządził mu krzywdę, zaprzeczając faktom współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa".

Autor skrótu pozostawił fragment o wdzięczności "Benedyktowi XVI za jego ojcowską pomoc w ewengelicznym zmierzeniu się z trudną sytuacją, jakiej stawiamy czoło". Ale jednocześnie wyciął ciąg dalszy: "Dzięki jego decyzji i postawie jesteśmy lepiej przygotowani, by odważnie i owocnie przeżyć ten niezwykły czas". Wypadło jeszcze kilka słów odnoszących się do nuncjusza abp. Józefa Kowalczyka. Pozostała część informująca, że Kościół jest mu wdzięczny, ale nie ma już wyjaśnienia: "za jego braterską i kompetentną pomoc".

Do proboszczów z diecezji płockiej treść listu po przeróbkach trafiła m.in. za pośrednictwem okólnika na diecezjalnej stronie internetowej. Łącznie z zarządzeniem wikariusza generalnego ks. Kazimierza Ziółkowskiego: "List ten należy odczytać podczas wszystkich Mszy św. w niedzielę 14 stycznia 2007 r.".

Nie we wszystkich kościołach odczytywano skróconą wersję listu. Np. w płockiej farze wierni usłyszeli go w oryginale.

Ks. Kazimierz Dziadak, rzecznik diecezji płockiej, od nas dowiedział się o skrótach. - Nie uczestniczyłem w przygotowaniu tej wersji listu, nie wiem, czy można ingerować w treść. Więcej będę mógł powiedzieć jutro.

Copyright © Agora SA