Jurek o Gronkiewicz: PiS nie zachowa się złośliwie

- Jestem przeciwnikiem złośliwości w życiu prywatnym i publicznym i myślę, że PiS też nie zachowa się złośliwie - powiedział Marek Jurek o opóźnieniu w złożeniu oświadczenia majątkowego męża Hanny Gronkiewicz-Waltz. Marszałek Sejmu dodał w radiu TOK FM, że według niego w Warszawie nie powinno dojść z tego powodu do powtórzenia wyborów samorządowych.

Jurek: PiS nie zachowa się złośliwie

- Uważam, iż wykorzystywanie uchybienia prawnego stworzyłoby dosyć nieszczęśliwy standard w życiu publicznym - powiedział Jurek. - Tam gdzie można rozpatrywać prawo w sposób zdroworozsądkowy, nie komplikujący życia społecznego i szanujący decyzje demokratyczne, to należy tak robić - dodał.

Pytany o ewentualną amnestię dla spóźnialskich samorządowców, Jurek powtórzył, że według niego prawo należy rozpatrywać życzliwie. Dodał jednak, że status trzystu samorządowców, którzy nie złożyli oświadczeń w terminie jest niejasny. - Wiem, że po dziś dzień zdarzają się przypadki ludzi, którzy niechętnie pokazują oświadczenia majątkowe. Nie potrafię powiedzieć, czy to były tylko uchybienia, tak jak w przypadku pani prezydent Warszawy. To mogą być bardzo różne przypadki. Nie wiem, czy można jednakowo je rozwiązać - zastrzegł w rozmowie z radiem TOK FM polityk PiS.

- Nie karałbym Hanny Gronkiewicz-Waltz, ale ta decyzja nie zależy ode mnie - stwierdził marszałek i zapowiedział, że dokonany zostanie przegląd niejasnych przepisów. - Jestem przekonany, iż PiS nie odgrywa się na politykach, których nie lubi - zakończył.

Czy Hanna Gronkiewicz - Waltz powinna stracić stanowisko prezydenta?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.