Andrzej Krawczyk odchodzi z powodów lustracyjnych?

Andrzej Krawczyk, minister w kancelarii prezydenta podał się do dymisji, a Lech Kaczyński ją przyjął. "Wprost" twierdzi, że przyczyną rezygnacji były kłopoty lustracyjne.

Oświadczenie Andrzeja Krawczyka>>

Jak podaje tygodnik, kilka dni temu w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego znaleziono podpisane przez Krawczyka w 1982 roku zobowiązanie do współpracy z Wojskową Służbą Wewnętrzną. Mimo że w dokumentach nie natrafiono na ślady jego agenturalnej działalności, po ujawnieniu tego faktu prezydentowi, Andrzej Krawczyk podjął decyzję o odejściu z kancelarii prezydenta.

Andrzej Krawczyk w oświadczeniu wydanym dla redakcji "Wprost" napisał m.in., że zgodził się podpisać zobowiązanie do współpracy z WSW, bo zmuszono go do tego szantażem.

W latach 1980-1982 Krawczyk współredagował "Biuletyn Solidarności Uniwersytetu Warszawskiego", publikował też w drugim obiegu. Po 1989 r. doradzał m.in. premier Hannie Suchockiej, był też ambasadorem Polski w Czechach. W styczniu 2006 r. Lech Kaczyński mianował go na stanowisko podsekretarza stanu w swojej kancelarii.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.