Augustowianie przywieźli ze sobą krzyże, symbolizujące liczbę ofiar wypadków drogowych, do których doszło w ich mieście na przestrzeni ostatnich kilku lat. Organizator akcji Andrzej Chmielewski wyjaśnił, że w ten sposób ludzie chcą uświadomić ekologom jak bardzo potrzebna jest miastu obwodnica.
Sądząc po atmosferze spotkania, na wzajemne przekonanie się obu stron nie było szans. Mieszkańcy wykrzykiwali hasła: "Chcemy żyć", "Ekolodzy do domu", jak również "Chcemy prawdy w telewizji" i "Nie odpuścimy".
- Tu umierają nasze dzieci, które przechodzą tą drogą do szkoły - mówił przez megafon do uczestników manifestacji jej organizator, augustowski działacz Samoobrony Andrzej Chmielewski.
W różnych miejscach Polski odbyły się pikiety w obronie torfowisk Rospudy. Wśród protestujących pod warszawską kolumną Zygmunta była między innymi mistrzyni świata w boksie Agnieszka Rylik. Rylik stwierdziła, że autostrady są potrzebne, ale nie należy przy ich budowie niszczyć przyrody, zwłaszcza miejsc tak unikalnych jak Dolina Rospudy. Podobne pikiety odbyły się też w Katowicach i Wrocławiu.