Tarcza: atak na Polskę atakiem na USA?

Jeśli rozmawiamy ze Stanami o instalacji w Polsce amerykańskich rakiet to już osłabiliśmy swoją pozycję w negocjacjach w sprawie tarczy - powiedział podczas dyskusji w redakcji ?Gazety Wyborczej? były szef MON Radosław Sikorski. - Polska powinna negocjować z USA podniesienie swojego bezpieczeństwa - przekonuje Sikorski.

Polska utrzymuje stosunki dyplomatyczne z Iranem i nie czuje zagrożenia z jego strony - mówi Sikorski. Ewentualne umieszczenie u nas elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej to gest w stronę USA. Zwłaszcza, że same elementy tarczy mogą stać się celem ataku. A to oznacza, że Polska powinna stać się rzeczywistym sojusznikiem USA i mieć rzeczywiste gwarancje bezpieczeństwa - uważa Sikorski.

Jego zdaniem realnym zagrożeniem dla Polski jest Rosja z jej zapowiedziami wprowadzenia rakiet S-300 na Białoruś i do Obwodu Kaliningradzkiego. Były szef MON oczekiwałby od Stanów podobnych zabezpieczeń dla Polski jakie miały Niemcy gdy były państwem frontowym w czasie zimnej wojny. Tam stacjonowało kilkaset tysięcy żołnierzy amerykańskich - przypomina Sikorski. Najgorsze, jego zdaniem, co mogłoby dotknąć Polskę, to sojusz papierowy, tak jak z Wielką Brytanią w 1939 roku.

Atak na Polskę atakiem na USA?

Iran stanie się w ciągu kilku lat realnie groźny, i to groźniejszy dla Europy niż dla USA - uważa Ron Asmus - dyrektor Ośrodka Współpracy Transatlantyckiej GMF. Jego zdaniem sam fakt zamontowania u nas elementów tarczy byłby gwarancją bezpieczeństwa. Bo atak na elementy tarczy byłby atakiem na USA i na Polskę - przekonywał Asmus.

Jego zdaniem w przyszłości tarcza, z amerykańskiej, powinna się stać tarczą natowską. Rozmowy powinny być tak prowadzone, a tarcza tak projektowana, żeby było to możliwe.

Tarcza dla całego NATO

Tylko gdy Amerykanie sami się zabezpieczą to będą mniej skłonni do inwestowania w tarczę, która będzie chronić całe NATO - przestrzega wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Jego zdaniem tarcza od razu powinna być budowana jako system chroniący wszystkie państwa NATO.

Nie ma żadnego powodu żeby budować teraz tarczę chroniącą USA a potem dopiero państwa NATO - zwraca uwagę politolog prof. Roman Kuźniar. Iran nie jest w tej chwili zdolny do ataku na USA. Nie ma powodu do pośpiechu. Można spokojnie budować od razu tarczę chroniącą całe NATO. Kuźniar sprzeciwia się zdecydowanie budowie tarczy dla Ameryki. Jego zdaniem to nakręcanie wyścigu zbrojeń. USA wydają na zbrojenia połowę tego co cały świat. Trudno więc mówić, że ktoś im realnie zagraża.

Politolog nie widzi zagrożenia militarnego dla Polski ze strony Rosji. Oni będą nas gnębić inaczej - ostrzega - wstrzymanie importu mięsa, wstrzymanie dostaw gazu - a przed tym USA nas nie obronią.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.