Drugi dzień w Kopalni Budryk w Ornontowicach trwa strajk

Blisko 600 górników nie podejmuje pracy. Domagają się pięciozłotowej podwyżki "dniówki". Kolejne zwiększenie wynagrodzenia o pięć złotych na dzień górnicy chcieliby otrzymywać od października.

Związkowcy, uważają że brak pieniędzy na podwyżki dla górników to efekt nieprawidłowości. Jak powiedział Wacław Czerkawski wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce, nieprawidłowości polegają głównie za zatrudnianiu firm zewnętrznych, które pochłaniają całe pieniądze.

Jego zdaniem to właśnie z tego powodu górnicy otrzymują tak marne wynagrodzenie. Tymczasem wczoraj wieczorem po doniesieniach związkowców Centralne Biuro Antykorupcyjne zapowiedziało, że zajmie się podejrzeniami o nieprawidłowości w kopalni.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.