- Wierzę, że dwie trzecie społeczeństwa myśli w kategoriach nowoczesnych, europejskich, bardzo patriotycznych i sensownych. Bez elementu zawiści - mówił Kwaśniewski w TVN 24. - Będę jeździł po Polsce i spotykał się z rodakami, żeby zastanowić się, jak Polska ma wykorzystać swoją szansę. Moim hasłem zawsze było "Polska wspólny dom", teraz mamy ''Polskę podsłuchów'' - dodał prezydent.
Prezydent wypowiedział się też na temat nagrania rozmowy Oleksego z Gudzowatym. Wyjaśnił, że afera z taśmami w żaden sposób nie wpłynęła na jego chęć powrotu do polityki. Podkreślił jednocześnie, że ujawnienie nagrań w obecnym momencie raczej nie jest zbiegiem okoliczności.
- Dlaczego tak się dzieje, że trzy dni wcześniej jest wywiad (z ''GW'' - przyp. red.), a już za chwilę są taśmy? Dlaczego po sześciu miesiącach od nagrania akurat teraz te taśmy są nagłaśniane w jednej z gazet współpracujących z obozem rządowym? Stoi za tym obecna władza. To tragiczna sytuacja - mówił prezydent w TVN 24. - Czy PiS to ''Prawo i Sprawiedliwość'', czy ''Podsłuch, Inwigilacja, Szczucie''? - dodał.
Aleksander Kwaśniewski skierował do rządzących apel. - To co się dzieje, afery, podejrzenia, skandale, to niczego nie naprawia. Panowie, rozmawiajmy! Okrągły stół jest lepszym rozwiązaniem niż wyprowadzanie ordynatora w kajdankach - mówił.
