Na początku marca do lubelskich prokuratorów zgłosiła się młoda kobieta ze skargą na policję. Studentka Akademii Medycznej opowiedziała o szokującym pobycie na komendzie. Policjanci zatrzymali ją pijaną na ulicy. Kobieta topiła w alkoholu smutki po zawodzie miłosnym. Trafiła do policyjnej izby zatrzymań, a tam jeden z funkcjonariuszy wykorzystując bezradność studentki - dwukrotnie dopuścił się na niej gwałtu.
Podejrzewany o to przestępstwo 32-letni policjant od ponad miesiąca przebywa w areszcie. Grozi mu 8 lat więzienia.