Kwaśniewski: Ja po prostu nadaję się na lidera

Aleksander Kwaśniewski potwierdzi w czwartek, że tworzy nową formację polityczną. Zaprzeczył jednak na antenie radia TOK FM, że będzie to Ruch Obrony Praw Człowieka w Polsce. O tworzeniu takiego ruchu napisał dzisiejszy "Dziennik". - To są wszystko spekulacje. Przeczytałem ten cały tekst (w "Dzienniku" - red.) i tylko mogę pogratulować wyobraźni dziennikarzom i odwagi, bo nigdy nie odważyłbym się napisać tekstu tak dalece odległego od faktów. Ale traktuję to jako inspirację. Rzeczywiście powstanie ruch. Będziemy rozmawiać na ten temat, animatorów będzie kilku - powiedział Aleksander Kwaśniewski w "Poranku Radia TOK FM".

Pełny zapis - wywiadu z Aleskandrem Kwaśniewskim w "Poranku Radia TOK FM"

- Ale pomysł jest interesujący. Nawet jestem wdzięczny "Dziennikowi", że podrzuca nam takie pomysły - powiedział Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Jackiem Żakowskim. - Informuje pana, że kogokolwiek pan z tej listy nie zapyta, wszyscy będą zaskoczeni, bo takiego projektu w tej fazie zaawansowania po prostu nie ma.

"Dziennik" napisał, że zainteresowanie tym projektem potwierdził były minister spraw zagranicznych prof. Bronisław Geremek. - To trzeba zapytać prof. Geremka, ja z nim na ten temat nie rozmawiałem, mówię uczciwie - przekonywał Kwaśniewski. - Być może to są takie spekulacje dziennikarskie, które wynikają z mojego przekonania, że zadaniem dla Polski jest nie petryfikowanie układu partyjnego czy zmienianie tego układu partyjnego, bo tym jest zainteresowane ok. 40 proc. wyborców. Dzisiaj pytanie brzmi, co zrobić żeby z tych 60 proc., które dystansują się od polityki, uciekają od niej, weszli do aktywnego życia. Być może ruch, nie wiem, czy tak nazywający się, ale rodzaj ruchu, który byłby szansą dla tych niezaangażowanych partyjnie, ale zaangażowanych publicznie ludzi ma sens. - Tym bardziej, jak obserwuję to, co się dzieje w wielu krajach, to rzeczywiście my mamy nowy etap - przekonywał Kwaśniewski. - Ten tradycyjny system partyjny wyczerpuje swoje możliwości, staje się zbyt elitarny, zbyt zamknięty, zbyt swojski, dotyczący zbyt ograniczonej liczby ludzi, także liderów. Były prezydent jako objaw nowych tendencji w polityce światowej podał przykład Francuzki Segolene Royal, "outsaiderki, która jest kandydatką właśnie kandydatka partii socjalistycznej, choć popiera ją ta partia z zaciśniętymi zębami, ale która daje szanse otwarcia na środowiska, które nigdy na typowego kandydata socjalistów by nie zagłosowały.

- Więc myślenie o rozszerzeniu elektoratu i wciągnięciu szczególnie młodego pokolenia do polityki ma sens - dodał Kwaśniewski .

Na koniec rozmowy Aleksander Kwasniewski zapytana przez Jacka Żakowskiego, czy ruch powstanie, powiedział: - Ruch będzie. Dodał, że animatorów tego przedsięwzięcia będzie kilku. Zaznaczył jednak: - Powiem z wrodzoną skromnością, że ja po prostu nadaję się na lidera.

Aleksander Kwaśniewski przejawia naturalne cechy lidera?
Copyright © Agora SA