Z niewielkiej rzeczki przy ulicy Cisowskiej wyciągnięto zwłoki około 40-letniego mężczyzny. Najprawdopodobniej zaplątał się w zaroślach i utonął w wezbranej w czasie gwałtownych opadów wodzie. Dokładne okoliczności zdarzenia i przyczynę śmierci ustali policja.
Strażacy tymczasem wciąż walczą z wodą w piwnicach i mieszkaniach. Choć woda wypompowywana jest bez przerwy, na interwencję ratowników oczekuje około 40 zgłoszeń.
Gwałtowna ulewa nad Gdynią spowodowała zalanie między innymi Dworca Głównego PKP. W krótkim czasie spadło 18 litrów wody na metr kwadratowy.
Na całym Pomorzu w wyniku burzy, ulewy i porywistego wiatru zalane są piwnice i ulice, a nawet powalone drzewa. Najbardziej ucierpiały powiaty wejherowski i kartuski.