Rzecz działa się w Łukowie, dziś o godz. 11. Na filmie widać, jak dwóch chłopców 12 i 14-letni broni się przed policjantami, którzy ciągną ich po ziemi. Dzieci krzyczą. Nie chcą zostać rozdzielone. Jeden z chłopców woła do drugiego: "Kamil, trzymaj mnie".
Zobacz dramatyczny materiał "Wydarzeń" Polsatu
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie ewentualnego molestowania dzieci przez ojca. Sąd na wszelki wypadek zakazuje mu kontaktu z nimi. Dzieci od maja regularnie uciekają od matki do ojca. Przejeżdżają z Lublina do Łukowa ponad 100 km. Także rodzina i sąsiedzi zapewnia, że dzieci wolą być z ojcem. - Czuję wielki żal, że im się krzywda stanie - mówi dziadek. Twierdzi, że matka nie daje im jeść, zniszczyła im komputer.
Dzieci nie trafiły jednak do matki, lecz do domu opieki w Lublinie.