W marcu tego roku Pęczak załatwiał podsłuchiwanemu przez ABW Dochnalowi spotkania z ministrem skarbu Zbigniewem Kaniewskim. Pęczak to były łódzki baron SLD i szef sejmowej komisji kontroli państwowej. W licznych rozmowach nie zapominał zadbać o wyposażenie mercedesa, którego dostał od Dochnala jako łapówkę.
O ile Dochnala (w stenogramach z podsłuchów kryptonim "Sęp") i jego asystenta Krzysztofa Popendę ("Jastrząb") najbardziej interesują spotkania z ministrem i sytuacja w rządzie, o tyle największe emocje Pęczaka budzi wyposażenie mercedesa, którego kupił mu Dochnal, a którego właśnie doposażał diler. Nie chodziło o zwykłego mercedesa, tylko o limuzynę klasy S serii 500. Poseł twardo negocjuje, by samochód był rzeczywiście "full opcją", w najdroższej wersji za 450 tys. zł. W rozmowie z 11 marca Popenda przekonuje posła, że wóz jest dobrze "wypasiony": "Nawigacja, telewizorek, zasłony. To jest, wiesz". Ale Pęczak nie daje się nabrać: domaga się przyciemnionych szyb, marudzi, że telewizora wcale nie ma, a nawigacja GPS i tak jest wymagana przez ubezpieczenie. Obaj panowie znają się na rzeczy: "Ja mam tego GPS-a tutaj u siebie, w tym moim BMW, znakomity jest, chciałem ci powiedzieć, znakomity". "Ja mam w audiku też" - odpowiada Popenda.
Sześć dni później Pęczak relacjonuje Popendzie sytuację w rządzie i swoje kłopoty z dotarciem do ministra Kaczmarka, ale ta część rozmowy jest krótka, bo poseł szybko przechodzi do "części prywatnej". Ma bowiem poważny kłopot: diler, który wyposaża jego samochód, nie chce założyć prawdziwych przyciemnianych szyb, bo to kosztowałoby dodatkowo12 tys. zł. W zamian proponuje rolety. "Oni są gotowi przyciemnić szyby (tylko) na zasadzie folii" - żali się Pęczak na dilera "Ja mam taką prośbę, niech on się zobowiąże, że założy ciemne szyby, a nie folię, bo jak folia się zarysuje, to po prostu tego zarysowania już się nie zlikwiduje. Jak oni przyciemnią szyby, nie wiem, przehartują, nas to gówno obchodzi"- poseł jest stanowczy. Po chwili sam Popenda przyznaje, że posłowi należy się samochód w najlepszej wersji - "Myśmy tak mówili, że on jest full option, a on telefonu nie ma, a po drugie to ten automat, który domyka drzwi - też go nie ma". Tutaj jednak Pęczak nie jest tak stanowczy - nie zależy mu na domykaniu drzwi, a nawet mówi, że ma w domu aparat telefoniczny, który będzie pasował do samochodu. Zależy mu tylko na jednym: "Ciemne szyby, no ciemne szyby, nie naklejki, tylko ciemne szyby. Powiem ci szczerze, te ciemne szyby, takie oryginalne ciemne, bez naklejek to jest chyba nawet fajniejsze niż te, te wszystkie...".