Arcybiskup Kamiński mówi "nie" dzikiej lustracji

"Szatańską drogą niszczenia człowieka" nazwał dziką lustrację Kościoła arcybiskup szczecińsko-kamieński Zygmunt Kamiński, wyświęcając w sobotę ośmiu księży dla swojej archidiecezji

Lustracja jest potrzebna, ale nie może być ona tak jak dziś skierowana do jednej grupy. To są akcje, które odbywają się wtedy, gdy coś się dzieje, gdy przyjeżdża, gdy odjeżdża papież, wtedy akcja. To wszystko jest zaplanowane. To szatańska droga niszczenia człowieka! - mówił w sobotę arcybiskup szczecińsko-kamieński Zygmunt Kamiński, wyświęcając w sobotę ośmiu księży dla swojej archidiecezji. W bazylice archikatedralnej pw. św. Jakuba w Szczecinie lwią część kazania przed wyświęceniem nowych prezbiterów poświęcił lustracji w polskim Kościele.

- Nie takt dawno jeszcze walczono z Kościołem wprost, teraz walczy się z nim przez pokazywanie słabości księży, ale nie pokazuje się tych, którzy łamali duchownych, straszyli, oni są dziś spokojni - podkreślił Kamiński. I to właśnie tych ludzi oskarżał o przeprowadzanie kościelnej dzikiej lustracji.

Do tej pory arcybiskup Zygmunt Kamiński, przewodniczący komisji prawnej Episkopatu Polski, nie zabierał oficjalnie głosu w kwestii ujawniania księżowskich teczek. Ale od marca w metropolii szczecińsko-kamieńskiej działa komisja historyczna, której zadaniem jest zbadanie działalności służb bezpieczeństwa w PRL. Komisję abp Kamiński powołał razem z biskupami - koszalińsko-kołobrzeskim Kazimierzem Nyczem i zielonogórsko-gorzowskim Adamem Dyczkowskim. Materiały z archiwów IPN ma badać pięciu księży historyków z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Wiadomo już, że w najbliższych dniach komisja otrzyma pierwszą partię teczek z IPN.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.