Bronisław Wildstein, były publicysta "Rzeczpospolitej": A co z tego, że przeszkadza mi, że prezydentem naszego kraju jest Aleksander Kwaśniewski? Takie są czasy. Szlag mnie trafia, kiedy słyszę, że pan Król i pan Maciej Giertych [eurodeputowany LPR był w latach 80. członkiem Rady Konsultacyjnej przy gen. Jaruzelskim, zwolennikiem stanu wojennego i sojuszu Polski z ZSRR - red.] mieli istotny wpływ na politykę PRL-u. A tak niektóre media Króla i Giertycha przedstawiają. Kiedy widzę zwrot: "postkomunista Król" w postkomunistycznej prasie, dostaję szału. A mnie, tak się złożyło, odpowiada linia tego tygodnika. I nie ma znaczenia, kto jest naczelnym.