- Cztery warunki muszą być jednocześnie spełnione, aby została zastosowana kara śmierci - mówił wczoraj Wierzejski. Miałaby dotyczyć tylko sprawców zabójstw, ze szczególnym okrucieństwem na tle seksualnym dzieci poniżej 15 lat.
- Ma pan już kandydatów na katów? - zapytała "Gazeta". - Nie, zdecyduje wolny rynek, jeśli przejdzie nasz pomysł, śmierć zadawana byłaby poprzez truciznę, potrzebne więc by były osoby z przygotowaniem medycznym. Zapewniam, że kandydaci się znajdą - odparł.
- Zawsze byłem zwolennikiem kary śmierci. Ale gdy przeciwko niej wypowiadał się Ojciec Święty, powstrzymywałem się od publicznych deklaracji - powiedział "Gazecie" Roman Giertych, który wczoraj do poparcia pomysłu namawiał prezydenta.
Pomysł Ligi stawia PiS w niewygodnej sytuacji, a to dlatego, że PiS mówił o karze śmierci: "jesteśmy za, ale to niemozliwe do wprowadzenia". Poseł LPR: - Zaprezentujemy się na tle PiS jako ugrupowanie konsekwentne. Będą podpisy, będzie projekt i zobaczymy, co zrobi PiS.
- Trzeba się nad tym zastanowić, projekt skonsultować w ramach koalicji oraz porównać z pracami prowadzonymi w ministerstwie sprawiedliwości - mówi Marek Kuchciński, szef klubu parlamentarnego PiS. - Jest pan zwolennikiem kary śmierci? - pytamy. - W przypadku szczególnie drastycznych zbrodni, myślę, że tę karę można przywrócić - odpowiada.
Liga ma świadomość, że kara śmierci nie jest wykonywana w Unii. - Ale - twierdzi Wierzejski - ta kwestia nie jest objęta traktatem akcesyjnym. A UE w zakresie tych regulacji nie wtrąca się w wewnętrzne sprawy państw członkowskich. Dodał, że Liga będzie chciała, aby na forum UE polski rząd przekonywał do wprowadzenia wyjątkowej kary śmierci dla "morderców-pedofilów" we wszystkich państwach członkowskich.
- Polska ratyfikowała protokół nr 6 do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka znoszący karę śmierci w warunkach pokoju, podobnie jak 45 innych państw, poza Rosją, gdzie jest moratorium na jej wykonywanie. Kara śmierci w Europie jest wykluczona, to jedna z podstawowych zasad prawa europejskiego, jeden z najważniejszych probierzy demokracji - mówi Marek A. Nowicki prezes Fundacji Helsińskiej.
