Po co Rydzykowi krew ks. Popiełuszki

Informacjami o pamiątkach po Janie Pawle II o. Tadeusz Rydzyk podzielił się ze słuchaczami Radia Maryja podczas audycji w czwartek w nocy.

Co zgromadził w swojej kolekcji redemptorysta? Ma już m.in. dary, jakie dostał od Ojca Świętego: obrazy, piękny ornat, drewnianą figurę świętego Michała Archanioła. Ale to nie koniec. - Mamy szczególne relikwie - filiżankę od Ojca Świętego, którą używał. Dostałem to po Jego śmierci - dodał o. Rydzyk. - Mamy też chustę do oczyszczania kielicha z ostatniej mszy świętej, którą koncelebrował i chusteczkę, którą używał w ostatnich dniach.

Wśród swoich skarbów redemptorysta wymienił też... krew ks. Jerzego Popiełuszki. Jak to możliwe? - Przysłała nam ją pani z Instytutu Medycyny Sądowej z Białegostoku. To wtedy, kiedy to się stało, zachowała ją - wyjaśnił o. Rydzyk. Rzeczywiście, to w Białymstoku w październiku 1984 r. badano zwłoki ks. Jerzego.

Zbiory zasilą ekspozycję Muzeum Osiągnięć Narodu Polskiego, które powstanie we wznoszonym w Toruniu przez ojca Rydzyka kompleksie Polonia in Tertio Millennio.

Centrum rośnie na 22 ha ziemi, którą w październiku 2002 r. redemptoryści kupili od miasta za ponad 4 mln zł. Pierwszy etap inwestycji - budowa kampusu dla 446 studentów Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej - zbliża się do końca. Kompleks złożony z trzech budynków o łącznej powierzchni ponad 15 tys. m kw. zostanie oddany do użytku kosztem ponad 40 mln zł na nowy rok akademicki. Jednym ze sponsorów jest Jan Kobylański, milioner z Urugwaju, podejrzewany o wydawanie Żydów hitlerowcom w czasie okupacji.