Jacuzzi na tropie wanny Wassermanna

Po półrocznym śledztwie amerykańska spółka Jacuzzi Brand Inc. ustaliła, że słynna wanna koordynatora służb specjalnych nie jest produktem tej firmy. I wzywa, by w artykułach o wannie nie używać nazwy ?Jacuzzi?.

Pismo z żądaniem, by w nie używać nazwy "Jacuzzi" w kontekście wanny ministra koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna, przysłała do redakcji "Gazety" spółka prawnicza Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak.

Naruszone dobre imię Jacuzzi

"W imieniu naszego klienta, Jacuzzi Brand Inc. z siedzibą w USA, pragniemy zwrócić Państwa uwagę na zasadę prawidłowego i zgodnego z prawem używania w Państwa publikacjach (...) zarejestrowanego znaku towarowego słownego Jacuzzi" - pisze kancelaria, wymieniając numery patentów, dzięki którym tylko firma Jacuzzi ma prawo nazywać swoje wanny z hydromasażem mianem Jacuzzi.

"Jacuzzi stanowi renomowany znak towarowy i powinien być używany w sposób nieszkodzący renomie tego znaku. Używanie w Państwa publikacjach znaku Jacuzzi w kontekście sporu o zepsutą wannę jest nieprawdziwe, przez co wprowadza konsumenta w błąd, jest szkodliwe dla renomowanego charakteru znaku Jacuzzi oraz narusza dobre imię Jacuzzi Brand Inc." - piszą prawnicy.

Opisana wanna to nie nasza wanna

O wannie - wtedy jeszcze posła, a dziś koordynatora służb Wassermanna - "Gazeta" napisała 5 października 2005 r. Chodziło o spór, jaki Wassermann toczy z fachowcami, którzy wykańczali mu jego dom w Krakowie. Minister uznał m.in., że wanna z hydromasażem została przez monterów wadliwie podłączona. Według eksperta mogło się to skończyć porażeniem prądem i nawet śmiercią podczas kąpieli ministra lub członków jego rodziny. W efekcie aż sześciu fachowców zamieszanych w sprawę montażu wanny ma prokuratorskie zarzuty.Będą odpowiadać przed sądem za nieumyślny zamach na życie rodziny Wassermannów.

Wannę będącą bohaterką całej sprawy nazwaliśmy Jacuzzi, bo tak zwyczajowo nazywa się w Polsce wanny z hydromasażem. Naprawdę wanna nazywa się Hydro Rita 150 i kosztowała 10,5 tys. zł. Prawnicy Jacuzzi chcą, by "Gazeta" zamieściła wyjaśnienie, w którym wyraźnie będzie napisane, że "opisana wanna nie jest wanną marki Jacuzzi".

Prawdziwe Jacuzzi jest droższe

"Według ustaleń naszego klienta wanna, która zakupił p. Zbigniew Wassermann, została wyprodukowana przez innego producenta - Whirpool, a nie Jacuzzi" - podkreślają w swoim piśmie przedstawiciele amerykańskiej spółki.

Zaintrygowało nas, jak Jacuzzi sprawdziło, że wanna Wassermanna to nie prawdziwe Jacuzzi? - Klient przeprowadził swoje śledztwo, czy to jego wanna, czy nie - mówi radca kancelarii prawnej Szymon Gogulski. I doradza: -Proszę nie pisać, że to wanna firmy Whirpool, bo państwo wplączecie się w kłopoty z Whirpoolem.

Gogulski po szczegóły śledztwa odsyła do Marioli Faszyńskiej, przedstawicielki Jacuzzi na Polskę. - Śledztwo nie było trudne.Nie musiałam tego sprawdzać u p. Wassermanna. W tekście wymieniono nazwę i cenę tej wanny, Jacuzzi nie ma wanien o tej nazwie i w takiej cenie. Nasze wanny kosztują od 20 do 40 tys. zł - powiedziała "Gazecie" Faszyńska. Dlaczego pismo przysłano do redakcji pół roku po publikacji? Faszyńska: - Też jestem zdziwiona. Ja poinformowałam centralę natychmiast.

PS Przy okazji rozmowy z p. Faszyńską dowiedzieliśmy się, że w Polsce błędnie wymawia się nazwę "Jacuzzi". Fonetycznie zamiast powszechnie używanego "Dżakuzi" powinna ona brzmieć z włoska "Iakucci", od nazwiska założyciela firmy.

PS2 Wbrew ustaleniom spółki Jacuzzi wanna min. Wassermanna nie została wyprodukowana przez Whirpool. W dziale handlowym Whirpool zapewniono nas, że przynajmniej w Polsce firma ta nie produkuje i nie sprzedaje żadnych wanien.

Copyright © Agora SA