Czarzasty odsłania strategię Ordynackiej

Od SLD i SdPl po PSL i Platformę Obywatelską - na tych listach wyborczych swoich kandydatów widzi wiceszef Ordynackiej Włodzimierz Czarzasty. Ale o potędze stowarzyszenia mamy usłyszeć za rok w wyborach lokalnych

Były sekretarz KRRiT odwiedził wczoraj zachodnią Polskę. Był w Zielonej Górze, Gorzowie i Szczecinie. Członkom Ordynackiej Czarzasty zaprezentował strategię "ofensywy" politycznej.

Stowarzyszenie zamierza wejść ostro w powiaty. - To pozwoli na zbudowanie organizacji z ponad 20 tys. członków - zapowiedział w Zielonej Górze.

Dziś w Ordynackiej działa ok. 7 tys. osób. Skąd więc taki napływ? Wędką mają być studenckie stypendia. Każda z ponad 300 powiatowych komórek Ordynackiej ufunduje jedno 5-letnie stypendium dla jednego studenta. Pomysł będzie powielany co roku. Zdaniem Czarzastego przyciągnie to ok. 2 tys. działaczy.

Ponadto Ordynacka planuje cykl szkoleń "Ekspert Europejski". Kilkuset kursantów trafi potem do powiatów, gdzie z jednej strony będą pomagać w pozyskiwaniu funduszy unijnych, a z drugiej - rozbudowywać struktury stowarzyszenia. I to oni mają decydować o obliczu Ordynackiej w przyszłorocznych wyborach samorządowych. - Niewykluczone, że wystartujemy wówczas samodzielnie - zapowiada Czarzasty.

O samodzielnym starcie nie ma mowy w tegorocznych wyborach do Sejmu i Senatu. Ordynacka nie przekształci się też w partię polityczną, bo grozi jej to rozpadem. - U nas w takim wypadku stowarzyszenie przestałaby zapewne istnieć - potwierdza Krzysztof Chmielnik, rzecznik prasowy Ordynackiej w woj. lubuskim.

Członkowie znajdą się więc zapewne na różnych listach, najczęściej lewicowych, ale Czarzasty liczy też na PO i PSL.

Grzegorz Schetyna, sekretarz krajowy PO, przed niespełna miesiącem wykluczył możliwość równoczesnej działalności w Platformie i w Ordynackiej.

Takie przypadki są w Lubuskiem - do PO należy właśnie Krzysztof Chmielnik - i Wielkopolsce. Do PO należy też członek zarządu Ordynackiej Piotr Michalak. - Schetyna sobie pewnych rzeczy nie wyobraża, a ja sobie wyobrażam - mówi Michalak.

- Ja bym się o to nie kłócił, gdzie kto jest. Bo my nie popieramy w całości żadnej partii, popieramy, gdy głoszą coś rozsądnego - zastrzega Czarzasty.

- A pan, z której listy wystartuje do Sejmu? - pytam.

- Nie wiem. Jest jeszcze Senat, i to już inna lista. Ale też nie wiem - odpowiada Czarzasty.

Z badań OBOP zleconych przez Ordynacką wynika, że w wyborach parlamentarnych Stowarzyszenie dostałoby 2,4 proc. poparcia (rok temu 1,7 proc.). Ordynacką z lewicą kojarzy 80 proc. badanych, z prawicą - 8 proc. Negatywnie do Stowarzyszenia Marka Siwca i Włodzimierza Czarzastego odnosi się 34 proc. respondentów, pozytywnie - 11 proc. Neutralnie Ordynacką traktuje 37 proc. Najbardziej rozpoznawalną postacią Ordynackiej jest prezydent Aleksander Kwaśniewski. Wskazało go 30 proc. Na drugim miejscu znalazł się Czarzasty z 17 proc. wskazań.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.