Bałagan w łódzkim SLD i nowy szef

Sylwester Pawłowski ma uratować z zapaści łódzki Sojusz Lewicy Demokratycznej. W sobotę wybrali go delegaci na nadzwyczajną konwencję w miejskim SLD. Zwołano ją, bo jego dotychczasowy szef Krzysztof Jagiełło podał się do dymisji, gdy aresztowano dwóch prominentnych działaczy SLD podejrzanych o przyjęcie łapówki na kampanię samorządową Jagiełły. To niejedyny problem łódzkiego SLD. Z partii chce odejść co najmniej 500 członków. Pawłowski uchodzi za człowieka kompromisu, który spokojnie i dyplomatycznie potrafi dogadać się z każdym, nawet z prawicą.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.