Dorn o powodzianach niczym Cimoszewicz

Szef MSWiA Ludwik Dorn znalazł w niedzielę winnych podtopień gospodarstw na południu Polski - to urzędnicy i mieszkańcy.

O sytuacji powodziowej minister mówił w Łodzi. Relację podało Radio RMF FM. - Zawsze jest tak w związku z tym, że część budynków, zwłaszcza siedlisk, jest wybudowana na terenach zalewowych, bo ktoś je wybudował bez pozwolenia, no albo nieroztropnie dano pozwolenie - powiedział Dorn.

W 1997 r. premier Włodzimierz Cimoszewicz pytany o pomoc rządu dla powodzian odpowiedział, że ludzie powinni się ubezpieczać. Wtedy wybuchł skandal. Tym razem MSWiA postanowiło załagodzić sytuację. W niedzielę wieczorem na polecenie ministra Dorna rzecznik resortu Tomasz Skłodowski poinformował, że w poniedziałek w trybie pilnym będzie dokonywana weryfikacja wniosków o doraźną pomoc na odbudowę i likwidację strat wywołanych podtopieniami.

Copyright © Agora SA