Amnesty International o karze śmierci

W 2005 roku w 22 krajach wykonano co najmniej 2148 wyroków śmierci. Ponad 20 tysięcy skazańców czeka jeszcze na egzekucję - wynika z najnowszego raportu Amnesty International

Chińczyk Teng Xingszan został skazany za morderstwo żony. Do winy miał się przyznać podczas brutalnych przesłuchań. Sześć lat po wykonaniu wyroku rzekoma ofiara została odnaleziona żywa. Amnesty International opisuje też przypadek 18-letniego Irańczyka Ajaza i młodszego od niego Mahmuda, którzy zostali skazani za napaść seksualną na 13-letniego chłopca. Zostali powieszeni na oczach publiczności.

Chiny, Iran, a potem Arabia Saudyjska i USA to kraje, w których w ubiegłym roku wykonano najwięcej - bo 94 proc. - egzekucji. Niekwestionowanym liderem są Chiny, które pozbawiły życia prawie 1800 skazańców. To tylko szacunki, bo władze w Pekinie nie publikują danych na ten temat. "Obawiamy się, że w Chinach kara śmierci może być związana z nielegalnym handlem organami skazańców. To interes, który przynosi multimilionowe zyski" - mówi Gazecie Piers Bannister, ekspert AI ds. kary śmierci.

Amnesty zwraca też uwagę na Iran, który jako jedyny kraj wykonał wyroki śmierci na nieletnich (jak w przytoczonym na początku przypadku). W Arabii Saudyjskiej ofiarami egzekucji były osoby, których nawet nie poinformowano o wyroku. Organizacja odnotowała też przypadki procesów, które przeprowadzono w językach nieznanych oskarżonym. Natomiast na Białorusi i w Uzbekistanie ani skazańcy, ani ich rodziny nie są informowani o dacie wykonania wyroku. - Jeżeli chodzi o USA, to najbardziej alarmujące są przypadki skazywania na śmierć niewinnych ludzi. W ciągu ostatnich 30 lat sądy przyznały się do 122 takich pomyłek - mówi Bannister.

Pomimo tych szokujących liczb czwarty rok z rzędu zmniejsza się liczba krajów, które przeprowadzają egzekucje - podkreśla jednak Amnesty. Organizacja z satysfakcją odnotowuje, że do grupy państw, które zrezygnowały z kary śmierci, dołączyły Meksyk i Liberia. To oznacza, że do tej pory wykreślono ją z kodeksów karnych w 86 krajach, a w kolejnych 36 nie jest praktycznie wykonywana.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.