Tony zużytego paliwa jądrowego mają wjechać do Rosji

Duma przyjęła w środę ustawy zezwalające na wwożenie do Rosji zużytego paliwa jądrowego. Jeśli zaakceptuje je Rada Federacji i podpisze prezydent, do Rosji - również i przez Polskę - co roku będzie przyjeżdżać 20 tys. ton materiałów radioaktywnych

Tony zużytego paliwa jądrowego mają wjechać do Rosji

Duma przyjęła w środę ustawy zezwalające na wwożenie do Rosji zużytego paliwa jądrowego. Jeśli zaakceptuje je Rada Federacji i podpisze prezydent, do Rosji - również i przez Polskę - co roku będzie przyjeżdżać 20 tys. ton materiałów radioaktywnych

"Za" głosowali przede wszystkim deputowani tzw. patriotycznych frakcji (komuniści, żyrinowcy, prokremlowska Jedność), którzy często głośno krzyczą, że nie pozwolą zamienić kraju w wysypisko śmieci dla Zachodu. Przekonało ich jednak ministerstwo energetyki atomowej - obliczyło, że na regeneracji paliwa z elektrowni w Europie i Japonii zarobić można rocznie 2 mld dol. (roczne dochody Rosji ze sprzedaży ropy to 10 mld).

Według sondażu 93,5 proc. obywateli sprzeciwia się wwożeniu do kraju odpadów atomowych. Rosyjski Greenpeace zebrał podpisy 2,6 mln osób, które uważają, że o tej sprawie winien decydować cały naród. Centralna Komisja Wyborcza zakwestionowała jednak 600 tys. podpisów i do referendum nie doszło.

Zasiadający w Radzie Federacji gubernatorzy obwodów, do których miałyby trafiać odpady, protestują. - Żadnych śmieci atomowych przywozić nie pozwolę - ostrzegł Aleksander Lebiedź rządzący Krajem Krasnojarskim. Grigorij Jawliński, lider liberalnej partii Jabłoko, zapowiedział, że jego ugrupowanie jeszcze raz spróbuje zorganizować ogólnonarodowe referendum.

Wacław Radziwinowicz, Moskwa

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.