Przyczyną katastrofy Tu-154 była awaria silników

Przyczyną wtorkowej katastrofy Tu-154 pod Irkuckiem, w której zginęło w sumie 145 pasażerów i członków załogi, była jednoczesna awaria wszystkich trzech silników. Prezydent Putin ogłosił czwartek dniem żałoby narodowej w całej Rosji.

Przyczyną katastrofy Tu-154 była awaria silników

Przyczyną wtorkowej katastrofy Tu-154 pod Irkuckiem, w której zginęło w sumie 145 pasażerów i członków załogi, była jednoczesna awaria wszystkich trzech silników. Prezydent Putin ogłosił czwartek dniem żałoby narodowej w całej Rosji.

Należący do linii Władywostok Avia Tu-154 ze 135 pasażerami na pokładzie (było wśród nich 12 obywateli Chin) oraz dziewięcioma członkami załogi leciał we wtorek wieczorem z Jekaterynburga do Władywostoku z międzylądowaniem w syberyjskim Irkucku.

Gdy podchodził już do lądowania na lotnisku w Irkucku, kapitan Walentin Gonczarow powiedział przez radio kontrolerom "widzę pas" i wtedy Tu-154 nagle zniknął z radarów. Chwilę później na milicję zadzwonił mieszkaniec wsi Burdakowka (34 km od Irkucka), mówiąc, że w pobliżu płoną resztki samolotu i że słychać było głośną eksplozję.

Według Siergieja Szojgu, ministra do spraw sytuacji nadzwyczajnych, który dowodzi akcją ratowniczą, samolot "spadł płasko" z wysokości ok. 800 metrów. A to świadczy o tym, że jednocześnie wysiadły wszystkie trzy silniki podchodzącej do lądowania maszyny.

Upadając, Tu-154 obrócił się o 180 stopni i leży na ziemi ogonem w stronę lotniska.

W środę rano rosyjskie media - powołując się na pracowników Władywostok Avia - podawały, że na pokładzie doszło do wybuchu, który uszkodził silniki. Później szefowie linii lotniczej zaprzeczyli tym informacjom.

Również w środę rano ratownikom udało się odnaleźć wszystkie trzy czarne skrzynki. Zostaną przebadane w Irkucku.

Rodzinom każdej z ofiar katastrofy Władywostok Avia zamierza wypłacić odszkodowanie w wysokości 139 tys. rubli (4770 dolarów) - czyli tyle, ile kosztuje najtańsza wersja łady.

Rozbity Tu-154 został wyprodukowany w 1985 r. Przez 14 lat latał w Chinach. Rosjanie odkupili go w październiku 2000 r. W kwietniu skończył się jego remont kapitalny. Miał wylatanych 21 tys. godzin, odbył 12 tys. lotów.

Rosja nie zamierza zawiesić lotów Tu-154. Tamtejsze cywilne linie lotnicze eksploatują dziś ok. 300 tych maszyn. Gdyby je wycofać z użytku, krajowa komunikacja lotnicza zostałaby sparaliżowana.

Tu-154 latają od 1972 r. I co roku któraś z tych maszyn ulega katastrofie. Tragedia pod Irkuckiem to już 28. wypadek tego typu samolotu. Dziś w Rosji i w innych krajach lata około tysiąca Tu-154, ostatni został wyprodukowany pięć lat temu.

Wacław Radziwinowicz, Moskwa

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.