Taką deklarację złożył premier Litwy Algirdas Brazauskas podczas czwartkowego spotkania z Jerzym Buzkiem w litewskim kurorcie Połąga. Polska podpisała z Danią umowę o budowie gazociągu ponad miesiąc temu. Gabinet Buzka chce dzięki dostawom gazu z Morza Północnego przerwać uzależnienie Polski od gazu z Rosji. Z podobnych powodów polsko-duńskim projektem interesuje się Litwa.
Gazu z Danii będzie jednak zbyt mało, by przesyłać go do krajów sąsiednich. Polska prowadzi też jednak rozmowy o zwiększeniu dostaw z Norwegii. Jeśli dojdzie do porozumienia, przez Bałtyk i Polskę cała Europa środkowa uzyska alternatywne źródło gazu.
Premierzy ustalili też, że do 5 września (odbędą się wtedy uroczystości 10. rocznicy wznowienia oficjalnych stosunków Polski i niepodległej Litwy) mają zakończyć się negocjacje w drażliwej kwestii pisowni nazwisk mniejszości polskiej na Litwie i litewskiej w Polsce. Ministerstwa edukacji w obu krajach mają też do końca roku ustalić programy nauczania dla mniejszości.
Marcin Bosacki, Połąga