Według rosyjskiego dziennika "Wiedomosti", przedstawiciele firmy twierdzą, że informacje dotyczące mieszkanców Moskwy rozpowszechniają legalnie, bo dane osobowe nie są w Rosji tajemnicą państwową. Firmy mogą kupić bazę z danymi moskwian za 1200 dolarów.
Zdaniem ekspertów dopóki rosyjski parlament nie przyjmie ustawy o ochronie danych osobowych, trudno będzie powstrzymać takie działania. Drugie czytanie projektu tej ustawy ma odbyć się w Dumie w marcu. Jeśli parlamentarzyści ją przyjmą, firma, chcąc sprzedawać bazę, będzie musiała od każdej figurującej w niej osoby uzyskać na to pisemne pozwolenie.