Zadać kłam opinii o Polsce

W piątek kilkunastu polityków i ekspertów w liście otwartym opublikowanym w ?Gazecie? zaapelowało do prezydenta i premiera o zaangażowanie w prace nad nowym traktatem europejskim i zaakceptowanie jako punktu wyjścia obecnego traktatu konstytucyjnego

Jan Kułakowski, eurodeputowany, były negocjator wejścia Polski do UE, jeden z sygnatariuszy listu:

Dla mnie ten traktat jest ważnym krokiem w dojściu do takiej UE, o jakiej marzyli jej ojcowie, a o którą ja prawie od dzieciństwa walczyłem. To nie jest konstytucja w ściśle prawnym znaczeniu, bo nie tworzy państwa europejskiego, którego nie chcemy. To traktat międzypaństwowy, lecz o mocy konstytucyjnej, bo wzmacnia istnienie prawne UE, daje ludziom obywatelstwo Unii, które będzie dopełnieniem obywatelstw narodowych. Ta "konstytucja" jest rozszerzonej Unii potrzebna, by uporządkować niektóre rzeczy i by nie zwolniła tempa integracji.

Projekt, który powstał, jest dobry, Francja i Holandia odrzuciły go w referendach nie z powodu braku europejskości. Ten tekst nie powinien zostać osłabiony.

Polska jest znaczącym członkiem UE i nie powinna czekać, aż inni się wypowiedzą. Powinna mieć wpływ na rytm przyjmowania i treść tego dokumentu. Obawiam się, że nasz obecny rząd nie jest pozytywnie nastawiony do integracji europejskiej i do konstytucji. Tymczasem opinia społeczna jest za. Konieczne jest jak najszybsze rozpoczęcie debaty z opozycją, mediami, środowiskami opiniotwórczymi, by polska debata odzwierciedlała całokształt opinii w tej sprawie. Stąd ten nasz apel.

W prasie zachodniej pisze się o tym, że Polska i Wielka Brytania to dziś dwa najbardziej eurosceptyczne kraje. Chciałbym, żebyśmy zadali temu kłam.

Apel można podpisywać na stronie www.demoseuropa.eu

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.